A było to tak: 

Calineczka wyrosła z ziarenka, które dostała jej mama od czarownicy ponieważ nie mogła sama mieć dzieci. Pewnego dnia Calineczkę porwała ropucha. Ropucha chciała aby Calineczka została żoną jej syna. Umieściła Calineczkę na płatku lili tak, że nie mogła się wydostać na ląd. Po pewnym czasie rybki pomogły jej się uwolnić, ale zanim dopłynęła do brzegu porwał ją żuk i zabrał do swojego królestwa. Nie spodobała się ona znajomym żuka i została przez niego wygoniona. Po pewnym czasie trafiła do myszki, u której było jej dobrze ale myszka chciała ją zeswatać z kretem. Calineczka mieszkając u myszki spotkała chorą jaskółkę której pomagała po kryjomu. Gdy jaskółka wyzdrowiała pomogła Calineczce uciec i uniknąć ślubu z kretem. Poleciała na grzbiecie jaskółki do ciepłych krajów gdzie była szczęśliwa z przyjaciółmi. następnie została królową kwiatów po ślubie z królem kwiatów. Żyli długo i szczęśliwie.

Przedszkolaki z zaciekawieniem oglądały przedstawienie. Dziękujemy za odwiedziny :).